2 min read

January 9, 2025

#AI#writing#editing

Czy sztuczna inteligencja może pomóc pisarzowi napisać powieść o sztucznej inteligencji?

Może. W tym przypadku jednak tak nie było. Jak chyba każdemu autorowi zależało mi na tym, żeby to co stworzę było moje a nie czyjeś.

Ale...

AI uratowało mnie jako wydawcę przed małą wpadką redakcyjną 😉

A było to tak. W ostatniej fazie pracy z moją redaktorką akceptowałem zmiany i poprawki. W którymś momencie zauważyłem, że jedna ze zmian wprowadziła błędy w zdaniu. Mignęło mi to przed oczami podczas przeglądu, a potem nie mogłem tego już znaleźć!

I teraz niepewność - to było coś co poprawiłem czy też chochlik redakcyjny ukrywa się gdzieś podstępnie w tekście przed moim wzrokiem? Ja go nie znajdę, a on potem wyskoczy znienacka na czytelnika 🤧

No nic, trzeba sprawdzać. Ale kurka na murku... kolejny raz czytać całość i szukać jednego błędu... 😩

Wziąłem więc całą treść książki i wrzuciłem modelowi Gemini 1.5 Pro od Google. Napisałem mu, że podejrzewam, że gdzieś jest błąd w tekście, wprowadzony przez niepoprawnie zrealizowaną zmianę recenzencką. Pierwsza próba była nieudana. Musiałem poprawić prompta i lepiej wyjaśnić modelowi czego szukam. Za drugim razem....

🤔

Model powiedział mi tak:

Nie znalazłem błędów składniowych w tekście. Znalazłem jednak miejsce, w których nazwisko klienta twojej bohaterki jest niepoprawne bo przecież on się nazywa X a tu mamy Y...

To prawda, w ramach ostatniej edycji zmieniłem nazwisko tej postaci. Robiłem to bardzo ostrożnie, podmieniając wszystkie wystąpienia i szukając po rdzeniu, żeby odmiana nie spowodowała, że pominę jakieś miejsce. Było jednak takie jedno wystąpienie starej wersji tego nazwiska, które miało w sobie literówkę. Dlatego moje wyszukiwanie ominęło to miejsce.

Back to Blog
Share this post with your friends

Did You Like This Post?

Subscribe to the newsletter and get a free essay "Reflection of the Mind"

Download Free Essay